Byliśmy na spektaklu “Pinokio” w Seminarium Warszawsko-praskim
„Pinokio” w Seminarium Duchownym w Tarchominie
W tym roku klerycy z III roku Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej po raz dwudziesty drugi wystawili seminaryjną sztukę teatralną. Tym razem był to spektakl „Pinokio”, stanowiący adaptację głośnej powieści włoskiego pisarza Carlo Collodiego. Spektakle odbywają się w budynku Seminarium Duchownego przy ulicy Mehoffera 2 i są okazją do upamiętnienia rocznicy powstania Seminarium.
Sposób adaptacji sprawił, że sztuka jest dziełem skierowanym do dzieci i do dorosłych. Ukazuje znaczenie miłości rodzinnej i pracy nad sobą w dążeniu do celu.
Główny bohater, Pinokio wystrugany z drewna pajac, ożywiony przechodzi przemianę z nieposłusznego i łatwowiernego egoisty w dzielnego i zdolnego do poświęcenia syna. Symbolizuje proces dojrzewania i przemiany wewnętrznej człowieka w różnych etapach życia. Poznajemy go jako kłamczucha, któremu od kłamstw rośnie nos. Jest ciekawy świata, zatraca się bez pamięci w przygodzie. Dorastając staje się człowiekiem gotowym do poświęcenia dla bliskich.
Widowisko to powinni obejrzeć dzieci z rodzicami i dziadkami zwłaszcza w naszych czasach narastającego chaosu, zmierzania spraw świata ku rozpadowi, dezintegracji, jakiejś niepokojącej przemianie. Dobrze, że w tym chaosie wybrzmiewa donośny głos środowiska kościelnego będący przestrogą przed postępującymi zmianami cywilizacyjnymi w duchu trans-humanizmu. Chodzi bowiem o to, abyśmy mogli spotykać takich “Pinokiów” i iść z nimi do stajenki pokłonić się Bożemu Dziecięciu, jak to uczynili pasterze, bo przecież to i dla nas Duch Święty sprowadził Boga z nieba do łona Dziewicy i sprawił, że Boże Dziecię urodziło się i wzrastało w Świętej Rodzinie, w ciekawości świata i miłości ludzi.
Ta głośna na całym świecie bajka zdaje się wzywać do przywracania równowagi między światem znanym nam z dawnych opowieści i dzisiejszym światem przepełnionym manipulowaniem ludzkimi postawami, procesem edukacji i rozwoju dziecka, zanikaniem rodziny, kolektywnym wychowaniem, obalaniem religii. Sprawia to, że człowiek coraz bardziej funkcjonuje jako abstrakcyjne medium pomiędzy różnymi kręgami rzeczywistości i wytworami techniki.
Oglądając „Pinokia” w kontekście Świąt Bożego Narodzenia przekonujemy się zatem, że w dzisiejszym świecie coraz bardziej potrzebna jest rodzina i Święta Rodzina, bo tylko ona zapewnia właściwy rozwój dziecka.
Opiekę artystyczną nad wystawianą przez kleryków sztuką sprawują Agata i Andrzej Mastalerzowie. Wyjazd z naszej parafii na „Pinokia” zorganizował Parafialny Oddział Akcji Katolickiej a drugi wyjazd – księża wikariusze. Udział w spektaklu grupy parafian stanowi zapewne zapowiedź szerszego udziału naszej wspólnoty w tym wydarzeniu. Sztuka będzie wystawiana do końca grudnia.
Zdzisław Koryś